„Wolność – kocham i rozumiem…”

Wolność jest jedną z podstawowych wartości życia człowieka, która w tysiącu wariantów i definicji oznacza niezależność od jakiegokolwiek przymusu i całkowitą swobodę wyboru postępowania. Rozumiemy to, że wolny naród czy kraj daje nam wielkie możliwości. Możemy podróżować, edukować się, wypowiadać, wyrażać siebie w ulubiony sposób i za to jesteśmy ogromnie wdzięczni tym, którzy o tą wolność i niepodległość walczyli. Nasi przodkowie przez całe życie nie mieli takich możliwości jak my mamy przez jeden miesiąc. Składamy kwiaty pod pomnikami, zapalamy świece, śpiewamy patriotyczne piosenki czy piszemy piękne wiersze. Czy to jest według ciebie wystarczające? Czy oby na pewno szanujesz tą wolność i nie pozwalasz sobie jej odebrać? Czy roztrwaniasz ją, nie patrząc na wylaną krew tych, którzy o ciebie walczyli?

Zastanów się, co dokładnie oznacza wolność? Czy rzeczywiście żyjesz bez przymusu? Czy masz pełną swobodę w wyborach i postępowaniu? Ja mam wrażenie, że na każdym kroku pojawiają się możliwości, pułapki i sposoby, żeby nas ludzi zniewolić. Niby mamy wolność słowa, ale nikt nie chce słuchać twojego zdania, kiedy jest odmienne od pozostałej części grupy w której właśnie się znajdujesz. No niby jesteśmy tolerancyjni, ale obgadujemy się wzajemnie i oceniamy,co prowadzi do wpadania w pułapki np. zabiegi operacyjne, leki odchudzające czy nerwica lękowa. Kupujemy coraz większe domy, szybsze i bardziej komfortowe samochody, jeździmy na luksusowe wakacje, wydajemy pieniądze na markowe ubrania. Stajemy się konsumpcjonistami, którzy potrzebują coraz więcej pieniędzy a to z kolei zmusza nas do spędzania coraz więcej czasu w pracy. Czy to jest wolność, jeśli masz kredyty, zobowiązania a przede wszystkim ogromną chęć udowodnienia, że jesteś czegoś wart? Nasi przodkowie byli zmuszani do ciężkiej pracy w obozach koncentracyjnych czy podczas odbudowywania zniszczonego kraju. My natomiast z wyboru robimy swoje własne Holokausty, narzucając sobie wysokie cele i wymagania. Nie mamy cierpliwości, pokory, wyrozumiałości a przede wszystkim empatii do siebie i innych. Nie szanujemy tego co mamy i nie widzimy co tak naprawdę tracimy. Zapędzeni w tym nakręconym kole, nie potrafimy powiedzieć nie. Czy to niegrzeczne, jeśli powiem asertywne „nie” sprzedawcy, który chce mi opchnąć nowy lepszy telefon?

Asertywność to umiejętność, którą możesz wykorzystać jak najlepszą broń na polu bitwy. Grzeczne, stanowcze „nie”, potrafi uratować twoje oszczędności lub zaoszczędzić ci nerw. Pamiętaj, że masz wolną wolę, że dzięki naszym przodkom masz wolność słowa i decyzyjność jest po twojej stronie. Nie daj się zniewolić konsumpcjonizmowi i żyj szczęśliwie na hołd tym, którzy stracili życie za wolność. Pan Bogdan Łyszkiewicz napisał piękny tekst piosenki, którą śpiewali Chłopcy z Placu Broni .

Tak niewiele żądam
Tak niewiele pragnę
Tak niewiele widziałem
Tak niewiele zobaczę

Tak niewiele myślę
Tak niewiele znaczę
Tak niewiele słyszałem
Tak niewiele potrafię

Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem…

11 listopada Święto Niepodległości – ciesz się i szanuj, nie tylko tego dnia – Bądź wolny i niezależny!

Podobne wpisy