„Kobieca inspiracja”

Przychodzi wieczór ciemny i chłodny, czas spowalnia swoją gonitwę a myśli? myśli nadal szaleją, tylko inny bieg włączyły. Kobieca głowa planuje, rozważa, rozmyśla, analizuje. Pytanie za pytaniem napływa niczym rybki w akwarium. Każdą z nich oglądam z ogromną ciekawością i zaangażowaniem. Co było, co będzie i co jest? Czy to ma sens? Czy mam wpływ na to co wydarzyło się wczoraj? Czy mam wpływ na to co wydarzy się jutro? Czy moje plany, nie zostaną zdmuchnięte jak drzewa w największą wichurę, a może życie zmieni krok w tym naszym wspólnym tańcu. Cóż robić, jakie działania przyjąć? Czy słuchać rozumu, czy może podszeptów serca? Rozmyślania zdają się nie mieć końca.

Zatrzymałam w myśli wspomnienie snu, sprzed dwóch miesięcy. Już niby o nim zapomniałam, ale wrócił jak bumerang. Co chciał pokazać, co symbolizował i co prorokował? Wiem lub nie, może się mylę ale moja świecąca głowa na zielono, była symboliczna i znacząca. Próbowałam ukryć się przed światem z tą swoją dysfunkcją a może darem. Któż to wie?

Dziś, kiedy myślę już na zimno o tym co mi się śniło, co połączyło się z realnym życiem, wiem co moja dusza chciała mi przekazać. Nie miałam do tej pory odwagi odsłonić siebie w całej prawdzie kim i jaka jestem? Dziś wiem kim jestem, co sprawia mi przyjemność, do czego dąży moja dusza i w jakim celu przybyłam tu na ziemię. Długo czytałam scenariusz swojego życia, który został napisany zanim się urodziłam. Nie rozumiałam o co chodzi, przez zamknięte oczy, litery były mało czytelne. Tekst wydawał się być poszarpany i niespójny. Brak zrozumienia powodował senność i zablokowanie w działaniu.

Przebudzona i świadoma inaczej rozumiem czytany tekst, tak jakby odsłonił się inny wymiar tego scenariusza. Zauważam w tym siebie i wiem, że całe życie robiłam to, do czego jestem powołana. Motywowanie do zmian, inspirowanie do podjęcia działań i zachęcanie do poprawy jakości życia, było dla mnie priorytetem od zawsze. Dziś nadal to robię, jest tylko zmiana poziomu zaawansowania i obszaru nad którym podejmujemy działania. Kiedyś zmienialiśmy ciało i umysł a teraz dochodzi jeszcze duch. Jesteś CUD-em ( Ciałem, Umysłem i Duchem), więc się nie zatrzymuj, rozkładaj skrzydła i leć do najlepszej wersji samego siebie. Świadome życie w zgodzie ze swoim powołaniem jest rajem na ziemi a ty możesz tu zamieszkać.

Rozpalając swoje serce, rozświetlając światło, które nosisz w sobie, możesz wpływać na pozytywne zmiany u ludzi wokół siebie. Moje serce płonie, głowa świeci niczym latarnia morska, jestem czystą miłością i zmotywowana chcę nieść pomoc tym, których światło wygasa, których emocje są zamrożone głęboko w ciele a serce jest twarde jak głaz. Wyciągam do ciebie rękę, chwyć mocno a nie pozwolę utonąć ci w morzu twoich nierozpoznanych emocji. Pokażę ci drogę, gdzie odnajdziesz swój największy potencjał i rozświetlę ci najciemniejsze zakamarki twojego życia. Oswoimy twojego smoka, którego trzymasz zamkniętego głęboko w swoim sercu.

Już w październiku pojawią się propozycje warsztatów, które będą mogły pomóc ci odnaleźć siebie i swoją drogę. Otworzyć oczy i żyć w świadomości, czyli przebudzić się do życia. A już teraz możesz umówić się na sesję rozwojową indywidualną. Wszystko zależy od ciebie. Jeśli czujesz moją energię i moje metody działania ci się podobają dzwoń lub pisz i umów się na spotkanie on line lub w realu. Do zobaczenia!

Podobne wpisy