Przychodzi taki czas w życiu człowieka, że zadajemy sobie pytanie : Kim jestem?……..

Długo by można było się zastanawiać i nigdy nie będziemy zadowoleni ze swojej odpowiedzi.

Kim ja jestem? Jestem kobietą w średnim wieku, która pozwoliła sobie połamać skrzydła. Moja skrzydlata dusza jest poraniona, pełna strachu i bólu. Każdego dnia zadaję sobie pytanie , czy podążam odpowiednią ścieżką i czy zdążę zrealizować plan, z którym moja dusza przyszła na ten świat. Wiele osiągnęłam a tak naprawdę czuję w głębi serca że nie zrobiłam nic. Czy to oznacza, że szłam obok wyznaczonej dla mnie ścieżki?

Myślę, że zatraciłam się w :

  • ciężkiej pracy, którą stawiałam ponad siebie i rodzinę,
  • udowadnianiu wszystkim, że mogę, potrafię, że dam radę,
  • braku czucia wewnętrznej radości, oraz porzuceniu swojego wewnętrznego dziecka,
  • przez moment nie potrafiłam się już cieszyć nawet z wielkich rzeczy,
  • dążeniu do bycia perfekcyjną we wszystkim co robię,
  • chęci udowodnienia, że jestem silna a nawet silniejsza niż facet.

Czy naprawdę warto było połamać sobie skrzydła dla tych wartości, jeśli oczywiście można je tak nazwać? Czy nie wystarczy, że jestem, że żyję, że jestem CUD-em ( CIAŁO,UMYSŁ,DUCH) sama w sobie?

Jestem szaloną i dziką dziewczyną, pełną energii – dobrej energii. W mojej głowie mnożą się miliony pomysłów na sekundę i wiele z nich wcielam w życie – materializuję. Mam głowę pełną marzeń i wysyłam je wszystkie w przestrzeń dodając im pozytywne emocje. Wracają one do mnie pomnożone. Jak spoglądam wstecz to aż nie mogę sama w to uwierzyć ile z nich nawet tych nieśmiałych, wypowiedzianych po cichutku, zrealizowało się.

Moją miłością jest “matka natura”. Lubię pola, lasy, łąki, jeziora a przede wszystkim góry. Uwielbiam spędzać czas na świeżym powietrzu, czuć powiew wiatru we włosach, czuć ogrzewające promienie słońca, lekką bryzę na twarzy i powietrze pachnące soczystą roślinnością. Świat zwierząt jest dla mnie magiczny, można je obserwować godzinami i podziwiać ich mądrość, instynkt, czucie, które nawet postęp cywilizacji nie potrafi osłabić.

Ciekawość świata, niepohamowana chęć rozwoju i zdobywania wiedzy, oraz poznawania inspirujących ludzi prowadzi do tego, że jestem w ciągłej drodze. Teraz już rozumiem że ta droga prowadzi do najlepszej wersji siebie.

Czuję, że od początku tego roku dzieje się ze mną coś wyjątkowego, nie umiem tego wyjaśnić. Mam wrażenie:

– że jestem lżejsza, mimo że kilogramy stoją w miejscu,

-że jestem młodsza, mimo że lat nie ubywa,

– że jestem spokojniejsza, mimo że problemy nadal nadciągają,

-że lepiej mi się żyje, mimo że nadal jestem w tym samym mieście, domu itp.

Przychodzą do mnie różne pomysły, które pojawiają się nie wiadomo skąd, a tak naprawdę układają się w jedną całość. Mam wrażenie jakby ktoś wszystko robił za mnie, a ja tylko mam zrywać te owoce i wrzucać do odpowiedniego koszyka. Czyżby “boska armia” upodobała sobie mnie i ja mam boski plan sprowadzić na ziemię?

Dlatego też powstał projekt ” NAJLEPSZAWERSJASIEBIE.PL” i jeśli czytasz ten tekst to pamiętaj, że nic nie dzieje się bez przyczyny, może to jest właśnie twój czas, żeby razem ze mną przejść drogę do najlepszej wersji siebie, żeby zebrać wszystkie puzzle w układance 100% siebie w sobie.

Jeśli czujesz gotowość i chcesz iść tą drogą, podaj rękę, będę twoją przewodniczką do pozbierania kawałków Ciebie w całość i odzyskanie Twojej boskości.

Jeśli nie jesteś jeszcze gotowa do podjęcia pełnego programu, zachęcam Cię do obserwowania mojej strony i regularne czytanie wpisów, w których będziesz miała zadania do wykonania. Załóż sobie notatnik i rozpocznij drogę do poznania siebie.

Zadanie na dziś:

Otwórz notatnik, kolorowym długopisem zapisz pytanie Kim jestem? Zamknij notatnik i z tym pytaniem idź na spacer, gdy wrócisz napisz wszystko co Ci przyjdzie na myśl. Powtarzaj to ćwiczenie tyle razy ile będziesz potrzebować, żeby potrafić odpowiedzieć sobie wyczerpująco i szczerze. Kiedy poczujesz,że czas najwyższy iść dalej to dopiero czytaj następny wpis, w nim znajdziesz kolejne zadanie.

One Comment

Comments are closed.